Prawdopodobnie za chwilkę dokonasz wyboru firmy, która będzie tworzyła stronę dla Twojego biznesu. Od tej decyzji zależeć będzie, czy Twój biznes wypłynie na szerokie wody, czy utonie w morzu śmieci. Jak podejmiesz tą decyzję? Wiesz jak odróżnić pracę wybitnego programisty od początkującego, niechlujnego studenta? Rozumiesz pojęcia pozycjonowania, architektury informacji, współczynnika konwersji, współczynnika odrzuceń? Jeśli Twoja odpowiedź brzmi NIE, to jak zorientujesz się, czy ktoś nie nabija Cię w butelkę? Gdzie leży tajemnica niskiej ceny? Jakie triki stosują podejrzanie tanie firmy? Koniecznie czytaj dalej…
Czy każdy przedsiębiorca musi zrobić firmową stonę kilka razy, aby dowiedzieć jak działają biznesy w sieci?
W biznesie mówi się, że pierwsze śliwki to robaczywki i coś w tym jest. Od lat w rozmowach z naszymi klientami przewija się stały temat. Psioczenie na firmę z branży, która odwaliła beznadzieją robotę. Słucham więc opowieści o tym, że strona nie dostarcza żadnych klientów. Jednak ważne w tym jest to, że Ci ludzie wiedzą już dlaczego tak się dzieje. Dlaczego ich pierwsza strona skazana była na wyrzucenie jej do kosza.
Zastanawiam się, czy nie trzeba się czasem oparzyć, aby móc wyciągnąć lekcję. Doświadczyć na własnej skórze efektów projektowania "na skróty" i zrozumieć jak ludzie poruszają się po sieci. Po latach postanowiłem jednak napisać artykuł w którym wyjaśnię tajemnicę niskiej ceny projektowania stron. I choć nie wiem czy uda mi się powstrzymać kogokolwiek, kto nie prowadzi biznesu w sieci przed wyrzucaniem pieniędzy w błoto, to będę miał czyste sumienie, że przecież ostrzegałem...
Tanie witryny, z końca internetu,
które zabijają świetne pomysły na biznes.
Internet nie jest dziś dzikim zachodem, w którym powstanie jakiejkolwiek strony gwarantowało sukces. Dziś jest to świat hiper-konkurencji. W odległości kliknięcia, są tysiące stron podobnych Twojej, a klienci wybierają tylko jedną z nich. Wiele osób, nie zauważyło zmian i wciąż naiwnie wierzy, że w cenie kilkuset złotych, stworzą stronę która rozkręci ich biznes. Większość z nich nie opłaca firmowej domeny na kolejny rok, bo się nie opłaca, a Ci bardziej wytrwali, uczą się na błędach i robią stronę jeszcze raz, tak jak powinna być zrobiona od razu. Finalny koszt strony internetowej jest zawsze dublowany. (cena starej strony + cena nowej strony)
Jeśli należysz to ludzi, którym wydaje się, że to projekt graficzny ma największy wpływ na decyzję o zakupie, czy podjęciu współpracy. To zastanów się czy kiedykolwiek rozpocząłeś współpracę z firmą z sieci tylko dlatego, że miała ładne zdjęcie w tle, czy fajny kształt guzików.
Większość dobrych pomysłów, umiera w sieci z powodu fatalnej realizacji. I wcale nie chodzi tu o ich grafikę. Większość przedsiębiorców wierzy, że jak znajdą dobrego grafika to sukces mają gwarantowany. Tak powstają bezwartościowe strony “wydmuszki”. Piękne na zewnątrz. Puste w środku. To strony, które wywołują mocne pierwsze wrażenie, po którym następuję równie mocne rozczarowanie. Uwierz mi odwrotny efekt, daje znacznie lepsze wyniki biznesowe.
Domorosły grafik nie ma szans, zaprojektować rozwiązań, które wygrają w świecie hiper konkurencji. To tak, jakby wierzyć, że higienistka przeprowadzi operację na otwartym sercu, bo też pracuje w szpitalu.
Najbardziej efektywne projekty na świecie mają jedną wspólną cechę. Proces ich projektowania, zaczyna się w umyśle idealnego klienta. Wędruje do copywriterów, specjalistów od usability i eMarketingu. Dopiero gdy wszystko jest, już dopięte na ostatni guzik, tworzy się efektywną kreację graficzną. Praca grafika jest bardzo ważna. lecz dopiero, gdy strona jest prawie gotowa.
Projektowanie na skróty, czyli 3 podstawowe triki, nieuczciwych projektantów stron.
Gdy otrzymasz wezwanie do sądu w sprawie o odszkodowanie z tytułu praw osób trzecich, będziesz zmuszony im zadośćuczynić. To Twoja strona i Ty za nią odpowiadasz. Oczywiście w późniejszym terminie możesz sam założyć sprawę i pozwać wirtualną firmę “krzak”, do sądu i żądać zwrotu poniesionych kosztów, ale firmy “widmo” już pewnie nie ma. A jeśli to był student z Allegro, pewnie nie stać go będzie na rekompensatę dla Ciebie. Oto jak wygląda najbardziej czarny scenariusz efektów projektowania na skróty. A jak najczęściej wygląda to w praktyce? W jaki sposób niektórzy w kilka minut tworzą stronę, której stworzenie zajmuje zawodowcom kilkanaście dni?
Strony klony.
Czyli templejty i szablony.
Nie interesuje Cię budowanie silnej, budzącej zaufanie marki? Nie przeszkadza Ci to, że Twoją stronę dokładnie taką jak Twoja, ma kilka tysięcy innych firm? To rozwiązanie jest właśnie dla Ciebie. Co z tego że nawet konkurencja, może mieć jutro taką samą stronę. Liczy się czas! Smutna prawda jest taka, że firmy często płacą za indywidualną pracę projektanta, a w zamian dostają coś co może kupić każdy za kilkadziesiąt dolarów. Efekt jest taki jak widać.


Strony pożyczone i kradzione.
Kopiując rozwiązania konkurencji będziesz o krok za nimi. Zwycięstwo w wyścigu o klienta, polega jednak na tym, aby być o krok przed konkurentami. Do tego rozgłos projektów, które przynoszą złą sławę jest w sieci ogromny. Ludzie lubią dzielić się plotkami, a w sieci wszyscy wiedzą wszystko w mgnieniu oka. Najczęstszą konsekwencją pożyczania projektów poza sprawami sądowymi jest reputacja. Po wpisaniu nazwy Twojej firmy, na pierwszym miejscu znajdą się po prostu szydercze opinie internetowych “hejterów”. Najgorsze jest to, że będą to pierwsze informacje jakie uzyskają o Tobie Twoi klienci. Oto efekt taniej ceny www.
W ten sposób międzynarodową “złą sławę”, zdobył nawet
sam Benjamin Netanyahu, kopiując stronę prezydenta USA.

Rozczarowujące wydmuszki.
Strony pierwszego wrażenia i równie wielkiego rozczarowania. Czyli projekty, które na pierwszy rzut oka witają nas grafiką która wzrusza do łez, a w już kolejnym kroku frustruje tym, że nie można odnaleźć strony kontakt. Albo oczarowani pięknem wchodzimy w ofertę i widzimy strona w budowie. Nie odnajdujesz informacji, których szukasz bo ktoś umieścił je kolorem, który na Twoim monitorze jest niewidoczny. W galerii przeglądanie zdjęć ustawione jest w taki sposób, że nasza przeglądarka go nie obsługuje. A żaden programista nie zadał sobie trudu, aby to sprawdzić jak strona zachowuje się na różnych platformach. Pozostaje nam więc taką stronę wyłączyć i zajrzeć do konkurencji. To dlatego właśnie często bywa tak, że coś co ładnie wygląda, nie sprzedaje wcale.
5 najczęstszych kantów programistów stron. Podstawy sukcesu, niewidoczne dla oczu.
Czas to pieniądz. Ta stara maksyma nabiera w sieci dodatkowego wymiaru. Im szybciej Twój dostawca upora się z zadaniem dla Ciebie tym więcej zarobi. Podejrzanie niska cena zawsze ma swoje uzasadnienie. Uważaj więc także na kanty w technologii. Hasła w stylu strony internetowe tanio, powinny zawsze wzbudzać Twoją czujność.
Ludzie nie rozumieją na czym polega praca programisty i jak ją zweryfikować. Właśnie dlatego ważne rzeczy, które nie raz zajmują dni, są robione w minuty, na sposoby, które są fatalnie w skutkach. Oto cała filozofia niskiej ceny.
W przypadku stron jest ona efektem oszczędności czasu jaki zostanie poświęcony Twojej witrynie. Oto pięć najbardziej popularnych trików stosowanych w tanich rozwiązaniach. To dlatego takie strony nigdy nie podbijają sieci i znikają z niej równie szybko jak się pojawiły.
Trik 1) Brak optymalizacji prędkości ładowania.
Google oficjalnie informuje, że czas ładowania wpływa na pozycję strony w wynikach wyszukiwań. Aby stworzyć stronę, która ładuje się szybko potrzeba długich działań związanych z odpowiednią kompresją, dystrybucją zawartości przez CDN, optymalizacją kodu Java. To żmudna praca, której na pierwszy rzut oka nie widać, a która realnie wpływa na finalną jakość Twojej strony.
Gigant sieci Amazon podaje oficjalnie, że każde 100 milisekund dłuższego ładowania się ich strony, oznacza dla nich utratę dochodu w wysokości 1%.
90% Firm nie podejmuje żadnych działań związanych z optymalizacją prędkości ładoiwania strony. Niby dlaczego miały by to robić skoro zamawiąjący zupełnie nie zwracają na to uwagi. Twoi klienci też nie zwrócą na Ciebie uwagi, jeżeli Twoja strona będzie ładować się długo, skoro strona konkurencji już dawno czeka załadowana i gotowa do eksplorowania. Oto widzialne rezultaty niewidzialnych działań.
Trik 2) Brak testów kompatybilności.
Praktyka większości firm wygląda tak, że programista poprawia stronę, tak długo jak długo wpływają uwagi od zamawiającego. Strona chodzi idealnie wyłącznie pod przeglądarką i ustawieniami zamawiającego. Nikt nigdy nie martwi się jak to wygląda gdzie indziej. A Twoi klienci nie będą Cię pytać o przyczynę, tylko pójdą do konkurencji.
Właściciele stron, często całymi latami nie mają pojęcia, że połowie ich klientów wogóle nie wyświetla się menu nawigacyjne.
Jakiej przeglądarki używasz? Z jakiego urządzenia korzystasz? Wiesz, że każdy robi to na swój sposób. Brak końcowych testów poprawności wyświetlania na różnych przeglądarkach i urządzeniach jest jedną z największych katastrof stron małych firm.
Trik 3) Brak dokumentacji, standaryzacji i
utrzymania jakości kodu.
Doświadczeni programiści wiedzą dlaczego kod strony musi być poezją. Amatorzy wiedzą, że ich klienci i tak tego nie zrozumieją, więc dlaczego mieli by się starać. Usystematyzowany kod sprawia, że każdy programista będzie wiedział jak rozbudować, czy zmienić elementy Twojej strony. Sprawia, że nie jesteś uzależniony od jednego dostawcy i masz uniwersalną maszynę.
Co z tego że jesteś właścicielem strony, skoro tylko Twój usługodawca łapie się w bałaganie, który sam stworzył, przez co jesteś od niego w 100% zależny.
Kod tworzony “na szybko” nigdy nie ma czasu być poukładany i opisany. To że działa jest prowizoryczne, bo cały czas będzie sprawiał mniejsze i większe kłopoty. Najgorsze jest to, że w tym całym bałaganie odnajdzie się tylko jedna osoba. Ta która go pisała. I to też bez żadnych gwarancji.
Trik 4) Narzędzia i elementy dodatkowe.
System CMS - Niektóre firmy, najpierw wmawiają klientom, że ich własny, autorski system zarządzania treścią Twojej strony jest najlepszy. A potem każą sobie płacić za stworzenie każdej dodatkowej funkcjonalności, jaka w przyszłości będzie Ci potrzebna. To pomaga im też mieć pewność, że nie zmienisz dostawcy w przyszłości. Bo nikt inny nie będzie wiedział jak obsługiwać Twoją stronę.
Wybieraj otwarte środowiska CMS (open source). Gdyby były złe, nie korzystali by z nich najwięksi giganci świata. Od stron Disney’a zaczynając na stronach BBC i CNN kończąc.
Google Analitics - Upewnienie się, że otrzymasz dostęp do darmowych statystyk Google Analitics, to jedno. Ich podłączenie nie jest czasochłonne. Porządna firma, zaoferuje Ci także ich prawidłową konfigurację, dzięki której będziesz wiedział o swoich klientach wszystko, co trzeba, aby inwestować środki tylko w taki marketing, który dostarcza Ci najbardziej opłacalnych klientów.
Zabezpieczenia - Nie raz spotkałeś się pewnie z ostrzeżeniem, że ta strona może zawierać wirusy. To, że ludzie nie mają w tym czasie klientów to jedno. Gorzej jeśli strona spamuje w Twoim imieniu, bez Twojej wiedzy, twój adres eMail dostaje się na czarne listy, a potem każdy mail jaki wysyłasz ląduje w dziale spam u Twoich klientów, a oni myślą że jesteś dość niepoważny, że nie odpisujesz i nie robią z Tobą interesów. A tak naprawdę, niepoważny był programista Twojej strony, który nie miał zielonego pojęcia jak prawidłowo postawić kuloodporne zabezpieczenia na Twojej stronie. Mało kto robi to dobrze, a wirusów przybywa w strasznym tempie.
Trik 5) Obsługa po fakturze.
Ukryte koszty stron internetowych, to prawdziwa zmora niskiej ceny. Zanim ludzie postawią swoją pierwszą stronę, nie zdają sobie sprawy, że takie elementy jak znaczniki, tytuły, adresy url, czy metatagi w ogóle istnieją. Oczywiście, że strona zadziała i bez nich. Jednak w momencie gdy orientują się, że przez ich brak nikt nie odwiedza ich strony, dopłacają za tego typu prace ogromne pieniądze, tracąc przy tym zyski z klientów którzy przez brak tych elementów w ogóle nie odwiedzili ich strony. Właśnie tak najczęściej pryska czar niskiej ceny.
W praktyce niewiedza słono kosztuje. Najczęstsza wygląda to tak, że pod płaszczem niskiej ceny początkowej, kryją się legiony ukrytych dopłat, za usługi o których istnieniu początkujący przedsiębiorcy nie mają pojęcia.
Upewniłeś się, że po założeniu strony będziesz miał czas na wprowadzenie poprawek? Że ktoś nauczy Cię obsługiwać system zarządzania treścią, podłączy konta eMail i ftp. Zabezpieczy stronę przed atakami i złośliwym oprogramowaniem? Może okazać się, że wszystkie te usługi podwyższą finalną cenę strony internetowej w sposób eksponencjalny.
Jak rozpoznać oferty, tworzenia bezwartościowych stron
- wydmuszek. Pięknych na zewnątrz. Pustych w środku…
Dziś często bywa tak, że coś co ładnie wygląda, nie sprzedaje wcale. I nic w tym dziwnego. Siła najbardziej skutecznych stron www leży w ich logice, a nie w ich grafice. Zwykłym przedsiębiorcą trudno jest odróżnić efekciarskie projekty stron, od tych naprawdę efektywnych. Granica między tym co “udaje”, a tym co naprawdę sprzedaje jest bardzo cienka i w większości przypadków nie leży w ich grafice.
Uwierz mi, jeśli nie sprzedajesz efektów specjalnych do Amerykańskich produkcji filmowych, to grafika twojej strony, o ile wykonana jest na odpowiednim poziomie nie wpłynie na decyzję o współpracy z Twoją firmą.
Badania dowodzą, że jeżeli grafika jest zbyt absorbująca i za bardzo odciąga uwagę odbiorcy od zawartości, może nawet zmniejszyć sprzedaż. Czy sam kiedykolwiek zaufałeś firmie w sieci bo jej strona miała cudowne guziki, lub podobał Ci się kolor ich tła? Klienci nie zachowują się w ten sposób.
Schemat efekciarskich stron wygląda najczęściej tak: Cudowne, mocne pierwsze wrażenie, a po kilku kliknięciach równie mocne rozczarowanie…
Jednak wielu właścicieli firm, wierzy, że w hiperkonkurencyjnym internecie, jakiś genialny grafik zaprojektuje im precyzyjną maszynę do robienia pieniędzy, która podbije świat. A na koniec weźmie za to dniówkę malarza pokojowego. W prawdziwym świecie pewnie znalazłbyś kilku klientów, tylko dlatego, że mają do Ciebie blisko. W sieci takie podejście nie działa. W sieci każdy klient ma tak samo blisko do Ciebie, jak do Twojej świetnie uzbrojonej konkurencji. Tu naprawdę nie ma już miejsca na przeciętniactwo, tak jak było to jeszcze kilka lat temu. Gdy widzisz tanie ceny www, za każdym razem pomyśl w jaki sposób są uzyskiwane. W większości przypadków, zamiast inwestycji będą kosztem.
Podsumowanie, czyli jak zrobić to dobrze?
Po pierwsze uświadom sobie, że nie stworzysz projektu, który będzie podobał się wszystkim. Taki po prostu nie istnieje. Tak jak nie ma jednego koloru strony czy muzyki, którą lubiłby każdy. Ale istnieją sprawdzone sposoby projektowania stron, które turbodoładowują szansę wywołania, takiego zachowania u odwiedzającego, jakie przynosi Ci największe korzyści. Wiemy jak to robić i możemy Ci w tym pomóc. Zapytaj nas o niezobowiązującą ofertę i cennik tworzenia strony dla Twojej firmy. Napisz, lub zadzwoń 660 970 980.